Lato z pewnością nie jest ulubioną porą roku dla naszych włosów. To, co nam kojarzy się z udanym urlopem – dla nich oznacza katastrofę. Wysoka temperatura, słona lub chlorowana woda, słońce – to wszystko sprawia, że stan włosów po lecie pozostawia wiele do życzenia. Suche i pozbawione blasku kosmyki, wypłowiały kolor, łamiące się końcówki i nadmierne wypadanie – to wszystko sprawia, że chcielibyśmy jak najszybciej schować je pod czapką. Tymczasem wystarczy odpowiednia pielęgnacja i przestrzeganie kilku zasad by uniknąć przykrych niespodzianek w trakcie i po wakacjach.
Chlor, słońce i ciasne kucyki – co jeszcze szkodzi włosom latem
Kąpiele w basenie bądź morzu to najprzyjemniejszy sposób ochłody podczas letnich upałów. Choć bardzo je lubimy to nasze włosy ich nie znoszą. Chlor wnika w strukturę włosów, wypłukuje zawarte w nich naturalne olejki i osłabia cebulki, co może skutkować nadmiernym wypadaniem. Włosy rozjaśnianie, poddawane regularnym kąpielom w basenie mogą zyskać zielonkawy odcień, w efekcie działania zawartych w wodzie metali. Słona woda morska również nie jest dobra dla naszych włosów. Powoduje ich wysuszanie i zwiększa podatność na łamliwość. Włosy tracą naturalne nawilżenie, stają się osłabione i pozbawione blasku.
Warto wiedzieć, że mokre włosy pochłaniają więcej promieni słonecznych. Niestety, podczas wakacji niemal cały czas pozwalamy im wysychać na słońcu. Letni upał i wiatr działają na włosy niemal tak samo jak gorący podmuch suszarki – rozwierają łuski, odsłaniając warstwę wewnętrzną – korę, gdzie powodują nieodwracalne uszkodzenia melaniny – naturalnego barwnika i keratyny – podstawowego budulca włosów.
Promieniowanie ultrafioletowe niszczy nie tylko włosy, ale negatywnie wpływa również na skórę głowy. Osłabia mieszki włosowe przez co włosy są bardziej podatne na wypadanie. Ciasne kucyki, koki czy warkocze osłabiają włosy, a także cebulki. Nie chodzi o to by zawsze mieć rozpuszczone włosy – spięte kosmyki to duża wygoda, zwłaszcza podczas letnich aktywności. Chodzi raczej o to by robić to dobrze.
5 kroków by skutecznie dbać o włosy podczas wakacji
Podczas wakacji często odpuszczamy regularną pielęgnację włosów, tłumacząc się np. brakiem czasu. W pełni oddajemy się letnim aktywnościom i rezygnujemy z czasochłonnych zabiegów. Tymczasem wystarczy naprawdę odrobina zaangażowania, dobre nawyki i odpowiednie kosmetyki, by podczas wakacji i po ich zakończeniu włosy były w dobrej kondycji.
Krok 1: Chroń włosy przed promieniowaniem UV
Najprostszy sposób to nakrycie głowy. Kapelusz, czapka z daszkiem czy bawełniana bandamka zapewnią ochronę włosom, a dodatkowo mogą być ciekawym elementem letniej stylizacji. Warto pamiętać o nakryciu głowy zwłaszcza podczas długich spacerów, pieszych czy rowerowych wycieczek czy podczas plażowania.
Innym sposobem na ochronę włosów przed szkodliwymi promieniami UV są preparaty do włosów z filtrami. Warto potraktować je jako obowiązkowy element wyposażenia wakacyjnej kosmetyczki, podobnie jak kremy przeciwsłoneczne do ciała. Te do włosów najczęściej mają postać mgiełki lub sprayu, który można nakładać na włosy kilkukrotnie w ciągu dnia. To idealny wybór zwłaszcza, jeśli planujesz dłuższe kąpiele w basenie, morze czy jeziorze. Część z nich zapewnia bowiem skuteczną ochronę również przed chlorem czy słoną wodą.
Krok 2: Oczyszczaj skórę głowy
Peeling to najlepszy sposób by oczyścić skórę głowy, usunąć resztki szamponu, odżywki czy produktów do stylizacji. Regularnie wykonywany masaż pobudzi cebulki włosowe stymulując ich wzrost i zwiększy wchłanialność nakładanych preparatów pielęgnacyjnych. Peeling możesz wykonywać 1-2 razy w tygodniu. Pamiętaj by dobrać preparat do rodzaju swojej skóry – przy skórze wrażliwej czy suchej preparaty peelingujące są delikatniejsze. Te do skóry tłustej zawierają często dodatkowe składniki, hamujące wydzielanie sebum.
Krok 3: Wybieraj naturalne kosmetyki
Jeśli chcesz cieszyć się pięknymi i zdrowymi włosami wybieraj produkty do pielęgnacji z naturalnym składem. Im prostsza zawartość szamponu czy odżywki tym lepiej. Postaw na preparaty bez parabenów i SLS-ów, które mają silne działanie i dodatkowo szkodą włosom i skórze głowy. Wszelkie silikony i substancje zapachowe również nie są mile widziane. Przyzwyczajeni jesteśmy do szamponów, które mocno się pienią. Jednak dodatek składnika pianotwórczego również może być bardzo szkodliwy, dlatego warto zmienić przyzwyczajenia i szukać szamponów bez dodatku Cocamide DEA. Warto poświęcić czas by znaleźć naprawdę dobry szampon, zwłaszcza, że latem myjemy włosy znacznie częściej.
Krok 4: Intensywnie nawilżaj
Słońce, woda i chlor powodują wypłukiwanie naturalnych olejków z włosów. Tracą one swoją naturalną barierę ochronną i elastyczność, stają się łamliwe i pozbawione blasku. Dobrym rozwiązaniem będzie regularne stosowanie nawilżających masek i odżywek. Pamiętaj by nakładać je wyłącznie na włosy, a omijać skórę głowy. Nawilżającą maskę możesz również przygotować samodzielnie w domu.
Domowa maska nawilżająca do włosów z siemienia lnianego
Dwie łyżki ziaren lnu zalej szklanka wody i gotuj na małym ogniu przez około 10 minut. Powstały „kleik” przepuść przez sitko lub gazę. Jeśli mieszkanka jest zbyt gęsta możesz dodać wody. Po ostygnięciu maseczkę nakładaj na włosy. Owiń ręcznikiem i foliowym czepkiem. Po godzinie spłukaj dokładnie włosy i umyj je szamponem. Taką maseczkę możesz wykonać raz w tygodniu.
Olejowanie włosów
Choć zabieg ten znany jest od bardzo dawna, dopiero od jakiegoś czasu zrobiło się o nim znów głośno. Rzeczywiście olejowanie włosów niesie ze sobą wiele korzyści, o czym przekonują licznie włosomaniaczki. Mimo to część osób nie korzysta z olejowania, bo nie wie jak się za to zabrać i boi się, że oleje obciążą włosy.
Olejowanie włosów naprawdę jest super, a regularnie wykonywane da naprawdę zadowalające efekty. Oleje zapewnią ochronę przed warunkami atmosferycznymi, co jest niezwykle istotne teraz, latem, ale również jesienią i zimą, gdy spędzamy długie godziny w ogrzewanych pomieszczeniach. Dobór odpowiedniego olejku pozwoli zredukować różne problemy jak łupież, wypadanie włosów czy przetłuszczanie. Tak – również posiadaczki tłustych włosów mogą wykonywać olejowanie. Kluczowy jest wybór odpowiedniego preparatu np. olej do włosów przetłuszczających się z konopią i kokosem od Iossi. Nie tylko reguluje wydzielanie sebum, hamując przetłuszczanie się włosów i skóry głowy, ale również nawilża i stymuluje włosy do wzrostu.
Do włosów suchych i zniszczonych, a także zmęczonych malowaniem i zabiegami fryzjerskimi polecamy olejowy zabieg z olejem makadamia i czarną porzeczką. Widocznie nawilża i wygładza włosy, nadając im blasku.
Do włosów cienkich i delikatnych dobrze sprawdzi się olejek z rozmarynem i lawendą. Wzmacnia, odżywia i regeneruje włosy. Specjalnie dobrana, lekka konsystencja nie obciąża włosów, a olejki eteryczne nadają im bardzo przyjemny zapach.
Wbrew pozorom olejowanie włosów nie jest ani trudne ani czasochłonne. Wystarczy odmierzyć niewielką ilość olejku i wmasować w skórę głowy i pozostawić na około 30 minut. Potem wystarczy spłukać i umyć włosy szamponem. Dla zwiększenia efektu przed nałożeniem olejku można wykonać peeling skóry głowy.
Krok 5: Zrezygnuj z fikuśnych fryzur
Zaplatanie warkoczy czy wiązanie kucyków nie jest złe samo w sobie, natomiast ciasne koki, wysokie upięcia mogą bardzo osłabić cebulki oraz włosy. By zapewnić sobie wygodę podczas urlopu, a jednocześnie nie szkodzić włosom lepiej wybierać luźne kucyki, a włosy związywać miękkimi frotkami lub tak popularnymi ostatnio jedwabnymi gumkami. Warto unikać gumek z metalowymi elementami, a także metalowych spinek. Jeśli możesz – zrezygnuj z malowania w okresie wakacji – osłabione chemią włosy będą bardziej podatne na uszkodzenia pod wpływem słońca czy choru.