Zmiana pory roku wymusza dostosowanie naszej garderoby do nowych warunków. Chowamy letnie sukienki, lekkie płaszcze zamieniamy na ciepłe kurtki, czapki i szaliki. Takich samych zmian powinniśmy dokonać w naszej kosmetyczce. Zima jest chyba najbardziej wymagającą porą roku dla naszej cery, narażając ją na nagłe zmiany temperatur, wiatr, śnieg, deszcz i suche powietrze. Dlatego zimą częściej sięgamy po produkty o gęstszej konsystencji i bogatszej formule, rezygnując z lekkich kremów i produktów przeciwsłonecznych. Czy słusznie? Czy stosowanie kosmetyków z filtrami UV jest uzasadnione jedynie w sezonie letnim? Sprawdźmy.
Jak słońce działa na skórę
Kochamy słońce bo dodaje nam energii, poprawia nastrój i nadaje piękny kolor naszej skórze. Bez niego niemożliwa byłaby naturalna synteza witaminy D3. Jednak chcąc podchodzić do pielęgnacji w pełni świadomie, warto wiedzieć, że nadmierna ekspozycja na słońce, może mieć fatalne skutki dla naszej skóry. Promieniowanie słoneczne wysusza ją i niszczy włókna kolagenowe. Nawet krótkotrwałe opalanie bez właściwej ochrony przyspiesza proces starzenia się skóry i pojawienie się zmarszczek. Dodatkowo słońce może prowadzić do powstawania nieestetycznych przebarwień, które potem trudno jest usunąć.
Czy zimą powinniśmy chronić skórę przed słońcem?
Zdecydowanie tak! Preparaty z filtrem UV powinniśmy stosować przez cały rok. Nawet w pochmurne dni, do powierzchni ziemi dociera szkodliwe promieniowanie UVA, które przenika przez chmury i dociera do naszej skóry. Zimą nie brakuje też bardzo słonecznych dni. Promienie, które są równie mocne jak te latem, odbijają się dodatkowo od pokrywy śnieżnej. Dla porównania – śnieg odbija blisko 80% promieniowania, podczas gdy piasek na plaży zaledwie 15%. Zatem zimą, promieniowanie ultrafioletowe dociera do nas z jeszcze większą mocą, siejąc spustoszenie w naszej skórze. Wybierając się na narty czy sanki bez właściwej ochrony, możemy wrócić do domu z niespodzianką w postaci przebarwień czy podrażnień, a nawet poparzeń skóry.
Inną kwestią jest fakt, że zimą i jesienią częściej korzystamy z różnych, bardziej inwazyjnych zabiegów. Peelingi, kwasy, zabiegi laserowe i złuszczające, mezoterapia igłowa to procedury, które ze względów bezpieczeństwa, możemy wykonywać tylko w sezonie zimowym. Tym bardziej trzeba jednak zapewnić skórze właściwą ochronę przeciwsłoneczną, nawet jeśli wydaje nam się, że słońca jest mniej.
Jaki krem przeciwsłoneczny na zimę?
Nie każdy krem przeciwsłoneczny, będzie odpowiedni do stosowania zimą. Kremy na lato mają lżejszą formułę i inne proporcje składników. Oprócz tego, że chronią przed słońcem, to np. działają jeszcze matująco. Na zimę warto natomiast wybrać kremy przeciwsłoneczne o bogatszej i tłustszej konsystencji, które zapewnią ochronę przed promieniowaniem UV, a dodatkowo natłuszczą skórę chroniąc przed mrozem czy wiatrem.
Oto kremy przeciwsłoneczne, które Wam polecamy (nie tylko na zimę), a które znajdziecie w naszym sklepie internetowym:
Krem nawilżający Winoterapia – Aloe Plus Lanzarote. Mocno nawilżający krem z filtrem przeciwsłonecznym o silnym działaniu antyoksydacyjnym. Chroni skórę przed promieniowaniem UV, ale także przed zimnem, wiatrem czy zanieczyszczeniami powietrza – które w sezonie grzewczym mocno dają się we znaki naszej skórze. Krem jest odpowiedni do każdej cery, w szczególności do suchej i wrażliwej
Dermomedica Healing Balm – krem balsam o działaniu kojący, z filtrami UVA i UVB. Idealnie sprawdzi się jako ochrona po inwazyjnych zabiegach kosmetycznych lub z zakresu medycyny estetycznej. Stymuluje odbudowę naskórka, odbudowując uszkodzenia. Dzięki zawartości biomedycznych silikonów i krzemionki, przyspiesza pozabiegową regenerację i działa silnie nawilżająco.
Więcej produktów przeciwsłonecznych znajdziecie tutaj: https://www.high-med.pl/sklep/twarz/ochrona-przeciwsloneczna/.